🇺🇸 Scarlett Johansson pozywa giganta. AI ukradło jej głos 🤯

Tajniki Ameryki wzywają wszystkich posądzonych o fascynację Ameryką na odczyt nowego wydania newslettera! A w nim: Scarlett Johansson pozywa OpenAI, zakradamy się na amerykańskie sale sądowe, demaskujemy wyłudzaczy dolarów i zdradzamy, jak szybko przejdziesz od wniosku do zielonej karty. Odsłaniamy przed Tobą kolejne Tajniki Ameryki i nie mamy nic na swoją obronę! 😎 

Dziś rozprawiamy o:

1. News z USA: AI kradnie głos Scarlett Johansson?

2. Czy wiesz, że: w USA rysuje się scenki z procesów sądowych?

3. Wieści z Klubu: 📣 Jesteśmy w jednym z top tech podcastów Polsce! 🎙️ 📣 Jak szybko dostaniesz zieloną kartę dzięki EB-2 NIW? 📣 Webinar o wizach. Jak było? 📣 Czy to bank, czy oszust?

4. Wizy do USA: Kariera pielęgniarki w USA z polskim dyplomem

5. Tajniki polityki: Biden, Trump i… ten trzeci?

6. Cool American English: „To pick up on something”.

Zapraszamy!

OpenAI jest znowu na językach, tym razem za sprawą Scarlett Johansson. Aktorka zarzuca firmie, że w najnowszym modelu czatu GPT-4o wykorzystano bezprawnie jej głos. Gwiazda podkreśla, jak ważna jest ochrona praw jednostki, zwłaszcza w dobie deepfake'ów.

W swoim oświadczeniu Johansson wyjaśniła, że we wrześniu ubiegłego roku odrzuciła ofertę giganta AI, który chciał użyć jej głosu przy tworzeniu nowego narzędzia. Zaalarmowana przez najbliższych zauważyła, że najnowszy system „Sky” brzmi do złudzenia podobnie do… niej samej.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że kilka dni temu Sam Altman dodał na platformie X posta ze słowem „her” przy okazji premiery nowej wersji chatu. Możliwe, że chciał tym samym nawiązać do filmu o tym samym tytule z 2013 r., w którym Scarlett grała Samanthę – system operacyjny, w którym zakochał się główny bohater.

Zszokowana aktorka zatrudniła prawnika, który wysłał dwa pozwy do OpenAI. W odpowiedzi usłyszał, że podobieństwo jest przypadkowe i głos należy do aktorki, której tożsamości firma ujawnić nie może. Finalnie „Sky” aka Scarlett zniknęła z narzędzia.

Ta sytuacja pokazała, jak delikatna jest linia między technologią a prawami człowieka i jak łatwo jest skopiować czyjś wizerunek i głos. Nie tak dawno hollywoodzcy aktorzy strajkowali z obawy o wpływ sztucznej inteligencji na branżę filmową. Jak widać, zagrożenie jest realne.

Źródło: NBC News

Kojarzysz rysunki z amerykańskich procesów? To nie tylko sztuka, ale też często jedyna dozwolona forma wizualnej dokumentacji rozprawy.

Wszystko zaczęło się ponad 300 lat temu, od procesu Czarownic z Salem, ale prawdziwy boom na rysunki nastąpił w 1935 r., kiedy porwano i zabito syna pioniera lotnictwa, Charlesa Lindbergha. Żądni materiału dziennikarze oblężyli sąd, uniemożliwiając proces. Miarka się przebrała, a stowarzyszenie prawnicze ABA kategorycznie zakazało filmowania i fotografowania.

Rysunki stały się jedyną opcją. Pozwalały na podejrzenie procesu jak przez dziurkę od klucza, uwieczniając emocje, napięcie i ludzkie dramaty. Z czasem sądy powoli przywracały media na salach rozpraw, aż do przełomu w trakcie Procesu Stulecia – sprawy morderstwa O.J. Simpsona z 1994 roku. Sędzia dał mediom zielone światło, co wpłynęło na zachowanie i świadków (zmieniających nagle zeznania), i prawników (przestawiających biurka pod kątem optymalnym do kamer). Ta szopka ponownie wypędziła media z sądów.

Jak jest obecnie? Decyduje sędzia. Nadal w wielu sądach obowiązuje ban na zdjęcia i wideo, ale są i takie, gdzie dopuszcza się nawet transmisję na żywo, jak na przykład na rozprawie między Amber Heard a Johnnym Deppem.

Rysunki przetrwały wszystkie te zawirowania i wpisały się na stałe w tradycję dokumentacji procesów. Ich plus to większa anonimowość – mogą ukryć twarze ławników zaangażowanych w proces i oddać więcej niż niejedno zdjęcie.

Szkice to niezwykły przykład sztuki użytkowej i wiele z nich odbiło się szerokim echem w mediach. Zobacz mini galerię kultowych prac!

📣 „AMERYKA JEST INNA, ALE AMERICAN DREAM CZEKA TU NA KAŻDEGO” 🎙️

Założyciele Klubu Tajniki Ameryki wystąpili w jednym z top podcastów technologicznych „Bo czemu nie?” Krzysztofa Kołacza. Efektem jest dynamiczna rozmowa o technologiach w USA, przeplatana wnikliwymi wstawkami o przebojach Sylvii i Kuby Gorajek na amerykańskiej ziemi.

 W odcinku #327 posłuchasz:

• Który newsletter host podcastu, Krzysztof, czyta od deski do deski? 😏 

• Jaka jest dziś Ameryka?

• Przeprowadzka z miasta grzechu do kalifornijskiej wioski – czy było warto?

• Czy dla Amerykanów AI to już chleb powszedni?

• Jakie miejsca do zamieszkania są jeszcze na radarze Sylvii i Kuby?

Tune in tutaj! 🎧️ 

📣 OD WNIOSKU O EB-2 NIW DO ZIELONEJ KARTY –  ILE TO ZAJMUJE? 🇺🇲

Klubowy Discord jest kopalnią wiedzy, a wizy to nasz konik. Jedną ze ścieżek do zielonej karty, którą przetarli już Klubowicze, jest EB-2 NIW (National Interest Waiver). Ci, którzy zakończyli już proces lub są w jego trakcie, bez ogródek radzą innym, jak zdobyć swoją przepustkę do USA. Chcesz wiedzieć, jakie rady dostał Przemek? Dołącz i zajrzyj tutaj.

📣 WEBINAR O OPCJACH WIZOWYCH. JAK BYŁO? 💻

Jesteśmy świeżo po pierwszym webinarze Klubu Tajniki Ameryki, który otworzył oczy aż 500 uczestnikom na realne opcje życia i pracy w USA! W trakcie podzieliliśmy się nie tylko masą ekskluzywnej wiedzy prawniczej, ale też osobistymi historiami, które wywołały łzy wzruszenia u naszej założycielki Sylvii Gorajek. 🥹 Wiadomości uczestników mówią same za siebie. 🎉

📣 BANK CZY SCAM? 🔎 

W USA roi się od scamów, czyli oszustw w celu przechwycenia $$$ czy danych. Rozbrajamy je na Klubowym Discordzie na kanale #bezpieczeństwo. Gdy ktoś z nas dostaje podejrzane pismo, np. takie jak tutaj, wrzuca je do oceny innych Klubowiczów. Better safe than sorry!

Czy polski dyplom pielęgniarki otwiera drzwi do kariery w USA? Może! Drogą na oddział jest proces „licensure by endorsement” lub „licensure by examination” (w zależności od stanu).

W skrócie wygląda on tak:

• Wniosek o licencję RN (Registered Nurse). Składa się go w odpowiedniej instytucji lub izbie pielęgniarskiej wskazanej przez stan. Organ ten ocenia dotychczasową edukację pod kątem amerykańskich wymagań. Niezbędny jest dyplom pielęgniarski uznawany w USA pochodzący z Liceum Medycznego, Medycznego Studium Zawodowego, Licencjatu Pielęgniarstwa lub Wyższych Studiów Pielęgniarskich, ewentualnie inne dodatkowe kursy.

• Egzamin Licencyjny Krajowej Rady Pielęgniarskiej (NCLEX-RN). Przygotowuje się do niego online lub na kursach stacjonarnych. Oferują niezbędne materiały, testy próbne i naukę strategii ich rozwiązywania.

• Egzamin językowy (TOEFL lub IELTS). Opcjonalny, lecz zwykle wymagany.

• Udokumentowanie praktyki zawodowej z Polski. Niektóre stany mogą wymagać dodatkowej praktyki klinicznej.

Proces nostryfikacji trwa zwykle rok lub nieco dłużej. Dobra wiadomość: po otrzymaniu licencji można pracować w każdym innym stanie należącym do Nurse Licensure Compact – NLC. Cały proces opisaliśmy szczegółowo w tym tekście na blogu. 👩‍⚕️ 

Wyborczy wyścig nabiera tempa. Do wielkiego dnia zostało niecałe pół roku. Z tej okazji CNN i ABC News zaprosiły Joe Bidena i Donalda Trumpa do debaty.

Po rezygnacji z udziału w debatach organizowanych przez Komisję Debat Prezydenckich, obaj kandydaci przyjęli zaproszenia od stacji. Pierwsze starcie przypadnie 27 czerwca w Atlancie, a drugie – 10 września. Jako moderatorzy wystąpią topowi prezenterzy obu stacji. Debaty to okazja na przekonanie wyborców do swoich programów, a dla głosujących – na konfrontację swoich oczekiwań z obietnicami obu stron.

Ameryka robi się nerwowa, świat wstrzymuje oddech. Jest szansa, że do ścisłego grona walczących o prezydenturę dołączy trzeci kandydat, Robert F. Kennedy Jr. Próg wejścia to min. 15% w sondażach i miejsce na listach wyborczych w stanach z min. 270 głosami elektorskimi. Jeśli Kennedy temu podoła, z pewnością zmieni się dynamika kampanii wyborczych, które w ostatnich dniach wyraźnie nabrały ostrości.

Kandydaci zaciekle wymieniają złośliwości, co tylko dodaje pikanterii wyścigowi do Białego Domu. Choć proces Trumpa nadal trwa i wiąże mu nieco ręce w prowadzeniu kampanii na pełną skalę, najnowsze sondaże pokazują, że nawet aura skandalu nie osłabia jego pozycji.

Źródło: NBC News / Autor: Marcel Ślusarczyk / Chief Editing: Zespół Tajniki Ameryki

Odnosimy wrażenie, że Klub Tajniki Ameryki to świetne miejsce dla Ciebie!👇

„TO PICK UP ON SOMETHING” – odnieść wrażenie, zauważyć coś

– I couldn't help but pick up on the subtle hints he dropped about his upcoming surprise party.

^{Co tydzień prezentujemy powiedzonko, którego używają Amerykanie w codziennym życiu! Przygotowuje je nasza zaprzyjaźniona nauczycielka angielskiego urodzona w USA, Justyna z @englishfighters. Klubowicze mają specjalne warunki na kurs My American Dream – 7 dni darmowego dostępu do platformy i zniżki na lekcje!}

_{TEST: CZY KLUB TAJNIKI AMERYKI JEST DLA CIEBIE?} 🤔 

Skład i opracowanie wydania: Patrycja Cimoch

Podoba Ci się nasz newsletter? Poleć go i zyskaj 10% zniżki na Klub!

Znasz kogoś, kto chce żyć w USA lub lubi nowinki zza oceanu? Udostępnij mu ten newsletter! Za każde 10 osób, które zapiszą się na niego dzięki Tobie, dostaniesz 10% rabatu na członkostwo lub jego odnowienie. Kliknij przycisk poniżej i do dzieła!